poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Rozdział 2 ~ King's Cross cz. 1


Dziś wyjazd do Hogwartu. Ostatni rok. Muszę zerwać z Hermioną „Wiem-To-Wszystko” Granger i stać się inną, bardziej wyluzowaną. Oczywiście uczyć się będę, ale siedzenie całymi dniami w bibliotece i bieganie za nauczycielami stało się już nudne. Już słyszę głos Rona „Kim jesteś i co zrobiłaś z Hermioną Granger?”.
- Miona, wstawaj już 8:45!
- Ruda, nie mogłaś zwlec mnie z łóżka wcześniej??? – odkrzyknęłam przyjaciółce i pobiegłam w stronę łazienki. Szybko wzięłam prysznic, ubrałam się, uczesałam i wróciłam do pokoju. Jednym zaklęciem pochowałam wszystkie potrzebne rzeczy do kufra. Była 9:30. Zeszłam na dół i wzięłam jednego tosta. Zjadłam go bardzo szybko. Przywołałam zaklęciem kufer i wyszłam na dwór. Czekali już prawie wszyscy. No tak, Ronaldowi nigdzie się nie spieszy.
- Ron, szybciej, bo się spóźnimy! – zawołał pan Weasley.
Chłopak pojawił się w sekundzie.
- I nie używaj teleportacji, gdy nie jest to potrzebne.
Kufry były już w bagażniku.
Po godzinnej podróży na King’s Cross, wyszłam z samochodu zamyślona. Ginny powiedziała mi o tym, że ma nowego chłopaka. ŚLIZGONA! Blaise’a Zabini. Nikt nie słyszał o czym mówiłyśmy, Muffliato zadziałało. Pożegnałam się z państwem Weasley i weszłam do pociągu zająć przedział dla mnie i Ginny. A później trzeba pójść do przedziału prefektów. Zostałam mianowana prefekt Naczelną. Ciekawe kto będzie moim partnerem. Z moim szczęściem to będzie Malfoy.
No tak, sprawdziło się. Ten bezczelny arystokrata będzie miał ze mną dormitorium i łazienkę! Ja tego nie wytrzymam, prawdopodobnie będzie wchodził do łazienki, wtedy, kiedy akurat w niej będę. Trzeba użyć zaklęć. Przecież znam je, to będzie pestka. Pytanie: czy Draco nie będzie znał przeciwzaklęć?

2 komentarze:

  1. Za krótko, za krótko !
    Pozdrawiam, weny życzę,
    ichhassedich ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krótko, bo bez kawałka o Draco. Już nie chciało mi się czekać na tekst od Patki :P

      Usuń